Uczniowie klas IV i V spędzili ostatnią noc 250 metrów pod ziemią (ten wyjątkowy czas pozostanie w naszej pamięci na dłuuuuuugo, będziemy opowiadać wnukom). Podczas zwiedzania Kopalni Soli w Bochni mknęliśmy z zawrotną prędkością kolejką, która dostarczyła nam ekscytujących wrażeń (szybsze jest chyba tylko Pendolino), przeprawialiśmy się łódką, płynącą po tafli solanki (mogliśmy zanurzyć dłoń i sprawdzić, czy aby nie nabijają nas w butelkę - nie nabijali!), poznaliśmy legendy związane z bocheńską kopalnią oraz przedstawiono nam postaci Świętych sprawujących opiekę nad górnikami i turystami kopalni (zaproszono nas nawet na Pasterkę - ale uwaga! obowiązują wcześniejsze zapisy). Graliśmy w piłkę nożną na niespotykanym boisku (sędzią był pan górnik, który przewiduje, że czekają nas niejedne mistrzostwa - oby miał rację). Miłośnicy tańca mogli rozwijać swój talent na sali dyskotekowej (dj przygrywał aż do północy). Pan przewodnik zdradził nam (w wielkim sekrecie, prosimy nie powtarzać), że kilkanaście lat temu kopalnię odwiedził sam Robert Lewandowski. Podczas zwiedzania na jego nogi spadły krople solanki. Po paru miesiącach był w doskonałej piłkarskiej formie i usłyszał o nim cały świat (na głowę jednego z naszych kolegów też spadła kropla, Nobel w dziedzinie nauki murowany). To był fantastyczny czas! Wróciliśmy na 3xZ (Zmęczeni, Zaspani i... ZADOWOLENI)!
ROZWIJAMY SKRZYDŁA - POKONUJEMY TRUDNOSCI - SIĘGAMY DO GWIAZD
32-040 Rzeszotary
ul. Pod Dębiną 45